Zdrajcy narodu – humanitaryzm

W czasach Chrystusa zdrajcy narodu, jak inni złoczyńcy, tacy co to na rzecz obcych państw służą, tacy co to z mównic świata przeciw swoim narodom występują zapewne ponieśliby śmierć krzyżową. W czasach średniowiecza byłaby to gilotyna lub szubienica na centralnym placu, albo jakieś bardziej barbarzyńskie metody jak łamanie kołem, czy nabicie na pal. Dzisiaj, w czasach jakiegoś obłędnego humanitaryzmu namaszczonego koronawirusem nawet nie można napluć im w twarz, bo ci zarzucą mowę nienawiści albo co gorsza narażenie na utratę zdrowia lub życia.

Dziś w dobie „ucywilizowania” się człowieka kara śmierci dla zwyrodnialców i zdrajców jest zaprzeczeniem postępu cywilizacyjnego, humanitaryzmu będącego obecnie wyznacznikiem inteligencji i dojrzałości jednostki ludzkiej. Dzisiaj w imię fałszywego humanitaryzmu taki zwyrodnialec jak Anders Breivik, który w zamachu terrorystycznym w Oslo w 2012r, pozbawił życia 77 osób oskarżył władze Norwegii o to, że przetrzymując go w odosobnieniu i cenzurując listy, kraj narusza dwa artykuły europejskiej konwencji praw człowieka. A ściśle: trzeci, zakazujący tortur, nieludzkiego i poniżającego traktowania lub karania, oraz ósmy, mówiący o poszanowaniu życia prywatnego, rodzinnego, domu i korespondencji. Miał zimną kawę i starą konsolę do gier.

Sąd okręgowy w Oslo przyznał Brevikowi rację w odniesieniu do artykułu trzeciego, uznając, że „warunki panujące w więzieniu stanowią nieludzkie traktowanie”. Oddalił natomiast skargę z artykułu ósmego, podkreślając, że prawo do korespondencji nie zostało naruszone.

Sąd orzekł również, że państwo norweskie będzie musiało wypłacić Norwegowi odszkodowanie w wysokości 331 tys. koron (ok. 155 tys. zł). Źródło: polityka.pl; Źródła: polityka.pl; tvp.info

Dzisiaj, w dobie „ucywilizowania” się człowieka wszyscy i wszystko ma wszelakie prawa, dziś trzeba się zastanawiać jak zabić wigilijnego karpia, albo natrętną muchę niedającą spokoju, coby zbytnio nie cierpiała – czy lepy na muchy są jeszcze dozwolone?

Dziś w dobie „ucywilizowania” się człowieka nowy humanitaryzm nakazuje karmić wszystkich bezwzględnie, bo to przecież wszyscy ubodzy z Ewangelii Bożej, bo taka jest postawa chrześcijańska. Wielu biega na granice z pakunkami, bo uchodźcy, bo dzieci, bo kobiety z ciąży, bo humanitaryzm, bo człowieczeństwo, bo prawa człowieka. Czy to nie ci sami, co głośno wołają: aborcja na życzenie, eutanazja na życzenie, dziecko na zamówienie – in vitro! Czy to nie ci sami, pytam?

Tak właśnie wygląda małpa boża w płaszczyku humanitaryzmu.

Co więc uczynić w dobie dzisiejszego humanitaryzmu z takim Tuskiem, Biedroniem, Spurek czy Jachirą, albo z jakimś przygłupem ganiającym się ze strażą graniczą?

Najhumanitarniej będzie pozbawić ich POLSKIEGO OBYWATELSTWA.

Marana Tha

13

PS. Kiedyś słyszałem takie stare polskie porzekadło: Podnieś dziada, a dziad wstanie i cios ci zada.

Ten wpis został opublikowany w kategorii LIST OTWARTY i oznaczony tagami , , , , , , , , , , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.