Papież Franciszek

Adhortacja

„Umiłowana Amazonia”

Mamy już ten, tak długo wyczekiwany dokument. Jedni odetchnęli z ulgą, inni są zawiedzeni. Ja zaś zastanawiam się nad jego znaczeniem, czy w ogóle ma jakiekolwiek znaczenie. Zastanawiam się, czy jest to świadomy zabieg, czy też może romantyzm papieża. Poznaliśmy cztery marzenia papieża, piękne, lecz marzenia mają to do siebie, że zawsze mogą pozostać w sferze marzeń. To tak jakby król zwrócił się do swych poddanych: Marzy mi się, byście płacili daninę. Zapewne znajdą się tacy, co będą chcieli te marzenia spełniać – lecz czy muszą? Wierzę, że jest to jednak romantyzm płynący z dobrej woli papieża, że jest to opamiętanie i początek nawrócenia Franciszka, a nie objaw schizofrenii. Cieszy mnie fakt, że papież zwrócił uwagę na to, iż tylko jeden jest Zbawiciel, którym jest Jezus Chrystus mający swą Oblubienice w Kościele Świętym. Można to uznać jako rehabilitacje za bluźniercze porozumienie ze światem islamskim podpisane w Abu Zabi. Cieszę się, że papież podkreślił wartość sakramentów świętych – skarbu Kościoła, którego trzeba strzec. Cieszę się, że Franciszek nie zapomniał o naszej ukochanej Matce, Maryi. Pozostaje jeszcze wezwanie osób homoseksualnych i różnorakich płci do nawrócenia. Pozostaje jeszcze sprawa przyjmowania Komunii Świętej przez rozwodników oraz naprawienie wielu innych wyrządzonych szkód Kościołowi Świętemu. Ufajmy, że to początek szczerego nawrócenia Papieża Franciszka. Módlmy się za Franciszka ze szczerości serc swoich, ofiarujmy Bogu swe codzienne cierpienia za nawrócenie papieża, ofiarujmy Komunie Świętą, zamawiajmy Msze Święte w tej intencji. Błogosławieni ci, co swe modlitwy i cierpienia Bogu ofiarują, biada zaś będzie tym, co na śmierć papieża czekać będą.

Inkulturacja

Papież Franciszek cytując słowa Św. Jana Pawła II, słusznie zauważył, że kultura jest wielkim bogactwem, tożsamością każdego społeczeństwa, a ufne zainteresowanie musi iść w parze z czujnym krytycyzmem. Trzeba być bardzo ostrożnym, coby nie zatrzeć granicy pomiędzy wiarą a okultyzmem i bałwochwalstwem. W Polsce pomimo ponad tysiącletniej tradycji chrześcijańskiej nie udało się wyplewić ludowych przesądów i okultystycznych praktyk, a cóż dopiero wśród pogańskich Ludów Amazonii.

Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje!” (Mk 8,34).

Bóg wszechmogący

Wiara w Boga wszechmogącego, który stworzył wszystko co istnieje na niebie i ziemi nie przyniesie zbawienia! Zbawienie jest możliwe wyłącznie przez Syna Bożego Jezusa Chrystusa, któremu Ojciec wszystko powierzył, całe panowanie na niebie i ziemi w jedności z Duchem Świętym, albowiem tak Pan Bóg postanowił.

„6 Odpowiedział mu Jezus: «Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie. 7 Gdybyście Mnie poznali, znalibyście i mojego Ojca. Ale teraz już Go znacie i zobaczyliście.” (J14,6-7)

Celibat

Celibat– nie jest to stan istniejący od początku. Jest to jednak coś, czym wyróżnia się Święty Kościół Powszechny. Jest to coś, co pozwala na pełniejsze oddanie się Bogu i ludziom dla Boga. Małżeństwo i rodzina wymaga poświęcenia się w większym lub mniejszym stopniu. Małżeństwo może być pomocne, ale może być również szkodliwe. Czas trzeba dzielić dla Boga, dla rodziny i dla ludzi. Co jeśli żona będzie chciała być na pierwszym miejscu? A i dzieci swoje problemy mają. Aby małżeństwo mogło być pomocne, potrzebna by była idealna żona – pobożna, o pokornym sercu, gotowa na poświęcenia, nadzwyczaj wyrozumiała, kochająca Boga, kochająca męża i ludzi, żona, na którą zawsze nożna liczyć, żona będąca wsparciem w tej drodze. W przeciwnym razie małżeństwo będzie swoistym hamulcem w służbie Bogu. Aby kapłan mógł być dobrym sługom, musiałby mieć taką żonę jaką była Maryja dla Józefa. Pozostańcie przy celibacie, bo to dar Boży. Wyświęcanie żonatych mężczyzn byłoby początkiem drogi do zniesienia celibatu. Niebezpieczeństwo polega na tym, że w obliczu narastającego braku powołań będzie wyświęcanych coraz to więcej żonatych mężczyzn, aż w końcu zostaną tylko oni, bowiem przy dzisiejszym braku wiary i manipulacjami Ewangelią Bożą przyszli kapłani stojąc przed wyborem Bóg, czy małżeństwo i Bóg, wybiorą drugą opcję, bardziej wygodną – przynajmniej na pozór. Najpierw będzie małżeństwo, a następnie Bóg i święcenia.

Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. I kto kocha syna lub córkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. (Mt10,37)

Szatan

W ostatnich dniach papież stwierdził, że szatan istnieje i nas zwodzi. Cieszę się, że papież to dostrzegł i może w końcu zauważył jak bardzo był zwodzony poprzez swych protestanckich doradców.

Chwała niech będzie Bogu. Chwała Ojcu, i Synowi, i Duchowi Świętemu – Jedynemu Bogu.

P.S.

Emocje

Duch Emocji nie próżnuje!!! Ksiądz podczas sprawowania Eucharystii nazwał kandydata na prezydenta „pedałem”, a ludzie słysząc te słowa wychodzili z kościoła. Rozumie frustrację księdza, bo pan Biedroń to największy grzesznik w Polsce uderzający w Kościół i chrześcijańskie wartości. Jednak nie tędy droga, bo to jest zamysł szatana. Módlcie się za pana Biedronia, by stanął w prawdzie i za jego nawrócenie – tak jak ja to czynię, a w waszych sercach będzie spokój i miłość. Prawdę należy głosić, nawet w mocnych słowach, lecz bez ubliżania. Pan Biedroń wkrótce stanie w prawdzie i zobaczy co uczynił, ile to dusz na zatracenie posłał – bądźcie cierpliwi. Czy przeżyje, nie wiem – mam taką nadzieję. Będę się o to modlił, by udźwignął swój wstyd, by przeżył. Ostrzegam was już od kilku lat, byście od Kościoła nie odeszli bo zginiecie, choćbyście nie wiem co widzieli i nie wiem co słyszeli – a gorsze rzeczy będziecie oglądać! Nie wolno wam bracia wychodzić z kościoła, nawet gdyby księża się pobili podczas sprawowania Eucharystii, albo was zwyzywali. Gdy będziecie świadkami różnych złych wydarzeń z udziałem kapłanów uklęknijcie i módlcie się za nich – nigdy nie wychodźcie z kościoła, bo o to właśnie chodzi szatanowi, właśnie po to, to wszystko czyni, taki jest jego plan. Nie bierzcie udziału w szatańskim dziele, lecz módlcie się. Zawsze się módlcie.

Niech wam Pan Bóg błogosławi, Ojciec, Syn i Duch Święty.

Kamil Stanisław Banasiowski – trzynasty

Ten wpis został opublikowany w kategorii LIST OTWARTY i oznaczony tagami , , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.