Obojętność

Grzech obojętności

Obojętność, to największy z grzechów. Jezus czy Barabasz? Gdy rozwścieczony tłum wołał Barabasz wyraził tym samym swoją pogardę dla Syna Bożego skazując Go na krzyżową śmierć. Głos tych co wołali Jezus nie był wystarczająco słyszalny. Dlaczego? Czy może dlatego, że tamtych było więcej? A może głośniej wołali? A może dlatego, że wielu nie otworzyło swych ust przez swoją obojętność?

Każdy z wołających wyraził swoje zdanie, lecz najgorsi byli ci którzy milczeli. To nie tylko krzyki wołające Barabasz posłały na śmierć Jezusa lecz obojętność, milczenie tych, którzy na to patrzyli.

Oni byli jak matka patrząca na swe dziecko ogarnięte płomieniem, albo w nurt wody wciągnięte, co stoi i patrzy i nic nie czyni, nawet pomocy nie wezwie, tylko stoi i patrzy z obojętnością. Cóż to jest za matka, cóż to jest za matka pytam?

Dziś jest dokładnie to samo, rozwścieczony tłum woła Barabasz, są też ci co ujmują się za Jezusem, lecz najwięcej jest tych co milczą, tych zobojętniałych. Są jak ta matka patrząca na śmierć swego dziecka, z obojętnością. To są prawdziwi złoczyńcy, to oni zabili Chrystusa. Oni są winowajcami, ci milczący, ci obojętni.

Jezu, przyjdź sprawiedliwość Twoja.

Kamil Stanisław Banasiowski -13

Ten wpis został opublikowany w kategorii LIST OTWARTY i oznaczony tagami , , , , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.