Częstochowa i parada równości lgbt

Jasna Góra

W sobotę 12 sierpnia o godz. 14. w okolicach Jasnej Góry odbędzie się prowokacyjna parada równości lgbt. Bracia papieża Franciszka nie ukrywają, że ich celem jest szturm na Jasną Górę i zdobycie Kaplicy Cudownego Obrazu. Idąc za głosem swojego tęczowego mentora wołającego na Światowych Dniach Młodzieży w Lizbonie „Kościół jest otwarty dla wszystkich”, niewątpliwie ludzie skupieni pod imieniem lgbt będą chcieli wypełnić te słowa. Przekonają się jednak, że jest to jedno wielkie kłamstwo wypowiedziane przez ojca kłamstwa, jedna wielka herezja!. Przekonają się, bowiem będę strzegł wejścia, nie ja jeden zresztą. A bronią moją (naszą) będzie różaniec święty i wiara – w Bożą Sprawiedliwość. Jeśli Bóg ze mną (z nami), to któż przeciwko mnie (nam). Do zobaczenia na Jasnej Górze – świętej Górze.

Papież Franciszek

Wielu jest kapłanów, bardzo wielu, ale nie tylko kapłanów, tych, co czekają cierpliwie na śmierć papieża mówiąc, że „jest już stary i niedługo umrze”. Niektórzy nawet zdaje się o to modlą. Papież doskonale to wie, jest w pełni świadomy tej sytuacji, dlatego po każdej chorobie czy zabiegu ironicznie odpowiada „zatroskanym” o jego zdrowie – wciąż żyję.

Czy można pragnąć czyjejś śmierci? Czasami jest to usprawiedliwione, a niekiedy nawet można za nią dziękować, choćby w przypadku Urbana – złego człowieka, jak zresztą sam o sobie mówił. Śmierć dobrego również może być łaską. Jednak w przypadku Franciszka trudno o dobre rozwiązanie, bo pewne „rzeczy” są nieodwracalne, pozostawiają smród i ohydę spustoszenia. Smród wiatr rozwieje, lecz ohyda spustoszenia pozostanie. Słyszeliśmy: Módlcie się za swoich prześladowców. Jeśli nie wiemy jak to czynić, prośmy o pomoc Ducha Świętego, bowiem w Duchu jest Nieskończona Mądrość Boża. Ja będę prosił o sprawiedliwość, nie w wymiarze ludzkim, lecz Bożym, wszak słońce świeci tak nad dobrymi jak i nad złymi. Słyszeliśmy też: Zło dobrem zwyciężaj. Nie oznacza to jednak, by przyjmować zło do swego serca – świątyni Boga! Niech przykładem będzie jedna z apokaliptycznych bestii wychodzących z morza – na łodziach!

Dlatego apeluję dzisiaj do wszystkich zebranych w obronie świętości Wiary na Jasnej Górze: Ofiarujcie wasze krzyże Bogu, składając je w Niepokalanym Sercu Maryi – jako zadośćuczynienie za herezje papieża Franciszka i wielu, wielu kardynałów i biskupów, za herezje Kościoła, za grzechy przeciw Duchowi Świętemu. Wołajcie: Jezu, miej miłosierdzie dla Kościoła swego. Matko, Pani Jasnogórska, przyczyń się za nami. Ja zaś o sprawiedliwość będę wołał, nie ludzką, lecz Bożą – przyjdź sprawiedliwość Twoja! A kiedy wzniosę swe oczy ku niebu wołając, zaprawdę, ujrzycie sprawiedliwość Boga. Wołajcie więc, o miłosierdzie prosząc.

Oznajmiłem z woli Bożej,

Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu – Jedynemu Prawdziwemu Bogu

Kamil Stanisław Banasiowski – 13

Ten wpis został opublikowany w kategorii LIST OTWARTY i oznaczony tagami , , , , , , , , , , , , , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.