Pielgrzym – zwiastowanie
Ranek 26 września 2019r. – Widziałem jakby we śnie, czy to między snem a jawą, nie wiem – widziałem kilku młodzieńców w długich białych szatach (albach). Było ich czterech lub pięciu, nie jestem pewien bo stali w grupie. Jeden z nich rzekł do mnie: „Znakiem poprzedzającym Przyjście Jezusa będzie PIELGRZYM”. On już był zawołałem – Jan Paweł II, papież pielgrzym. Lecz nic nie odrzekli, tylko patrzyli na mnie w milczeniu, ja zaś czułem, że nie o Janie Pawle mówią. Po chwili się rozbiegli w różne strony świata jakby zwiastować coś innym jeszcze mieli.
Zastanawiałem się kim oni byli i kim jest ten pielgrzym, o którym jeden z nich mówił, czy to ja mam nim być skoro nie o Jana Pawła chodzi, czy ktoś inny może?
Wypełniło się
SAMOTNY PIELGRZYM
15 marca 2020 – Nieoczekiwanie w III Niedzielę Wielkiego Postu papież Franciszek po godz. 16 – wyszedł z Watykanu nikogo nie powiadamiając. Za nim, w kilkumetrowej odległości, podążali członkowie ochrony. Nieliczni przechodnie, mijali ich zdumieni. Franciszek niczym średniowieczny pielgrzym, ruszył w pieszą samotną wędrówkę po Rzymie, by błagać o koniec pandemii u patronki wiecznego miasta Matki Bożej Śnieżnej.
Faktycznie, nie o Jana Pawła chodziło, choć o papieża, papieża franciszka. Cały świat ujrzał jak samotnie przemierza opustoszałe ulice Rzymu, a wszystkie nagłówki wybrzmiewały – PIELGRZYM (Samotny Pielgrzym)
Wypełniło się
Marana Tha
Chwała Ojcu, i Synowi, i Duchowi Świętemu – Jedynemu Bogu
13