Jezus umiera na krzyżu
Odpowiedź dla Ukrainy i Rosji
Ukrainka i Rosjanka, dwie przyjaciółki, pielęgniarki pracujące w jednym z rzymskich szpitali, które wspólnie niosły krzyż podczas ubiegłorocznej Drogi Krzyżowej zapytały Boga w rozważaniu do XIII stacji – Jezus umiera na krzyżu:
„Śmierć dookoła. Życie, które wydaje się tracić wartość. Wszystko zmienia się w ciągu kilku sekund. Istnienie, dni, beztroska zimowego śniegu, odbieranie dzieci ze szkoły, praca, uściski, przyjaźnie… wszystko. Nagle wszystko traci na wartości”.
„Gdzie jesteś, Panie? Gdzie się ukryłeś? Chcemy odzyskać nasze dawne życie. Po co to wszystko? Jaką winę popełniliśmy? Dlaczego nas opuściłeś? Dlaczego opuściłeś nasze narody? Dlaczego w taki sposób rozbiłeś nasze rodziny? Dlaczego nie mamy chęci, aby marzyć i żyć? Dlaczego nasze ziemie stały się tak ciemne jak Golgota?” — napisały Rosjanka i Ukrainka.
Dodały: „Panie, gdzie jesteś? Przemów w ciszy śmierci i podziału, i naucz nas wprowadzać pokój, być braćmi i siostrami, odbudować to, co bomby chciały zniszczyć”.
Chociaż ostatecznie tekst nie został odczytany z powodu politycznego oburzenia, to Bóg odpowiada:
„Nie znacie Mnie”