Ks. Marcin Zieliński: Miłość do Papieża znakiem miłości do Chrystusa
Miłość do Papieża jest znakiem naszej miłości do Chrystusa – powiedział ks. Marcin Zieliński, kapłan diecezji Radomskiej, pracujący w Sekretariacie Stanu Stolicy Apostolskiej podczas Mszy Świętej sprawowanej przy grobie św. Jana Pawła II w obchodzone święto Katedry św. Piotra Apostoła.
Vatican News
Ks. Marcin Zieliński
Drogi księże,
Jan Paweł II to mój przyjaciel, któremu wiele zawdzięczam, którego też kilkakrotnie widywałem po jego śmierci. To święty Boga, papież prawdziwie oddany Bogu i Jego Prawu w przeciwieństwie do Franciszka. Jan Paweł II był prawdziwym Pasterzem owczarni Chrystusa, Franciszek jest najemnikiem prowadzącym Chrystusowe owce ku zagładzie. Taka jest różnica. Jest ksiądz z mojej diecezji (radomskiej), dlatego księdza zapytam: Czy to kariera w Watykanie uczyniła księdza ślepcem? A może fascynacja tęczowym błogosławieństwem i wyznawaniem nowej religii Urantii, czy może oddawanie hołdu matce Ziemi (paciamamie) spowodowała, że stał się ksiądz ślepy i głuchy? Skoro mówi ksiądz, że miłość do papieża jest znakiem miłości do Chrystusa, to niech ksiądz weźmie na swe barki Krzyż pokutny i pokutuje za grzechy Kościoła, za herezje i bluźnierstwa Franciszka – ja już to uczyniłem. Mówi ksiądz również o odwadze św. Piotra, to niech ksiądz powie papieżowi Franciszkowi, że jest heretykiem i bluźniercą. Niech ksiądz powie papieżowi, by się opamiętał i wyznał Akt Wiary katolickiej na świat cały. Jeśli jest prawdziwa ta miłość, o której ksiądz mówi, to niech ksiądz to uczyni, wszak się często widujecie. Jeśli papież wciąż będzie się opierał, to przyjdzie zagłada, może nawet jeszcze w tym roku. Jeśli tego nie uczyni, będą go przeklinać wszystkie ludy Ziemi, kiedy się zorientują co im uczynił, tej samej Ziemi, której tak oddaje hołdy. Co do kwestii, czy to Duch Święty powołał Franciszka, to i owszem, jest taka możliwość, wszak i powołał Judasza. Mówi ksiądz, że należy dziś dziękować za biskupa Rzymu. Zaprawdę, nie wie ksiądz co mówi, bowiem to ten, co wprowadził do Kościoła ohydę spustoszenia! Mówi ksiądz, by zapoznawać się z tym, co papież mówi i co napisał – zachowaj nas Boże od tych bluźnierstw. Mówi ksiądz o zamieszaniu i pozbawianiu autorytetu Franciszka i jego nauczania. Mówi ksiądz, by bronić Franciszka przed takimi jak np. ja (Kamil Stanisław Banasiowski), to muszę powiedzieć, że dziś należy bronić Święty Kościół Chrystusowy przed samym papieżem Franciszkiem i takimi jak ksiądz. Jeśliby ksiądz naprawdę miłował Franciszka, to pragnąłby ksiądz jego zbawienia, wziąłby ksiądz na swe barki Krzyż pokutny i pokutował za jego herezje i bluźnierstwa przeciw Bogu samemu i Jego Kościołowi. MODLIĆ NALEŻY SIĘ W PRAWDZIE. Gdyby miał ksiądz przysłowiowe „jaja” i żył ksiądz prawdziwą nauką Chrystusa, to nie klepałby ksiądz takich bzdur przed grobem Jana Pawła II, bowiem sprzeczne są nauki Jana Pawła II i Franciszka. Ale ksiądz, jak się zdaje, należy do grupy „kastratów”, tych, co to głos utracili, jak większość biskupów. W końcu kariera jest ważniejsza od prawdziwej Nauki Jezusa Chrystusa – prawda? Nieliczni bronią dziś Ewangelii Bożej, Prawa i Wiary Jezusa Chrystusa – ksiądz do nich nie należy.
Mam taką serdeczną prośbę do księdza, otóż gdy będzie się ksiądz widział z papieżem ( w biurze lub na korytarzu) to proszę przekazać ode mnie Franciszkowi – że jest heretykiem i bluźniercą, i że wzywam go do opamiętania i wyznania katolickiej Wiary (CREDO) na świat cały. Jak Pan Bóg pozwoli, to może sam mu to powtórzę w oczy, gdy będę w Watykanie przy grobie mojego przyjaciela, bowiem mam takie plany – już niebawem.
I jeszcze jedna prośba. Proszę odnaleźć w watykańskich archiwach mój list do biskupa Rzymu z końca 2018 roku i przekazać go papieżowi, niech porówna jego treść z wydarzeniami w Kościele i na świecie od tamtego czasu. List ten, to nie tylko zapowiedź kar, ale przede wszystkim ostrzeżenie i konkretne działania, by te kary nie przyszły. Proszę go samemu nie czytać, bo przyjdzie na księdza śmierć. Proszę go przekazać papieżowi i ewentualnie przetłumaczyć.
Co do Matki Bożej, to czy wie ksiądz czyje to jest serce i do kogo nalży ten miecz?
Przesyłam księdzu w prezencie moją nową publikację, oraz tę z 2019 roku, bowiem łączą się ze sobą. To na otwarcie oczu, uszu i serca.
Pozdrawiam, Szczęść Boże
Kamil Stanisław Banasiowski – 13
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu – Jedynemu Prawdziwemu Bogu
Treść homilii:
Miłość do Papieża jest znakiem naszej miłości do Chrystusa. Ta miłość była największą siłą w życiu św. Jana Pawła II. Wie o tym każdy, kto widział, jak się modlił, kto słyszał, jak głosił słowo Boże. Dzięki temu głębokiemu zakorzenieniu w Chrystusie mógł on dźwigać ciężar, który przerasta siły człowieka. Mógł być Pasterzem owczarni Chrystusa i wypełnić wskazania św. Piotra, które słyszymy dziś w czytaniu: „Paście stado Boże, które jest przy was, strzegąc go nie pod przymusem, ale z własnej woli, po Bożemu; nie ze względu na brudny zysk, ale z oddaniem”. Wezwania te przypominają nam to, co Jezus mówił o Dobrym Pasterzu i słowa, które skierował do Piotra po swoim Zmartwychwstaniu: Paś baranki moje, Paś owce moje.
Św. Piotr, którego święto katedry dziś obchodzimy, był tym z grona Apostołów, który jako pierwszy zdobył się na odwagę, aby dać świadectwo o Jezusie. Wyznał: „Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego”. Na co usłyszał odpowiedź: „Ty jesteś Piotr – czyli skała i na tej skale zbuduje mój Kościół…”.
Jezus doskonale znał Piotra, wiedział, że ten niedługo się Go zaprze. Wiedział też, że gdy Piotr doświadczy własnej słabości, to zrozumie, że jego siłą jest tylko Jezus i na Nim trzeba budować swoje życie i wspólnotę Kościoła.
Każdy Papież jest dany Kościołowi przez Ducha Świętego na konkretne czasy. Każdy z nich, w głębi swego serca, odpowiada Jezusowi: Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego i do każdego z nich Mistrz z Nazaretu powiedział: Ty jesteś Piotr, Opoka.
Dziękujmy dziś za Kościół, za biskupa Rzymu. Módlmy się o siły dla Papieża Franciszka, o zdrowie i dary Ducha Świętego.
Naszym wyrazem miłości do Ojca Świętego jest również zapoznawanie się z tym, co Papież mówi, gdzie pielgrzymuje, co napisał. Konkretnym i bardzo łatwym sposobem „bycia przy” Papieżu są coniedzielne transmisje modlitwy „Anioł Pański”. Mamy wtedy możliwość nie tylko modlić się wspólnie, ale również usłyszeć, jakie sprawy my sami możemy uczynić intencją naszych modlitw.
Żyjemy w czasach zamieszania i podważania autorytetów. Dotyczy to także osoby Papieża i jego nauczania. Dlatego bardzo ważne jest, aby bronić Ojca świętego. Nawet, jeśli zadajemy sobie różne pytania, to jako dzieci Kościoła mamy obowiązek miłować Ojca Świętego i wspierać go codziennie naszymi modlitwami.
W absydzie Bazyliki św. Piotra znajduje się znakomite dzieło Berniniego — katedra Apostoła, w formie wielkiego tronu z brązu, podtrzymywanego przez posągi czterech doktorów Kościoła, dwóch zachodnich i dwóch wschodnich. To symbol, że dzisiejsze święto ma nas jednoczyć w Kościele przy Papieżu i jego nauczaniu. Zatrzymajmy się przed tym wymownym dziełem i pomódlmy się, szczególnie w intencji naszego Papieża Franciszka. A kierując wzrok ku górze, na alabastrowy witraż znajdujący się nad katedrą, wezwijmy Ducha Świętego, aby swoim światłem i mocą wspierał zawsze jego codzienną posługę Kościołowi.
Pamiętając, że miłość do Ojca Świętego jest znakiem naszej miłości do Chrystusa – Jego Matce, Królowej Apostołów polecajmy codziennie Papieża Franciszka. Vatican News