Papież Franciszek – owoce
Liturgia wg. Franciszka – „róbta co chceta”
W mediach społecznościowych krąży nagranie z mszy odprawionej w jezuickim kościele pw. św. Ignacego Loyoli na Manhattanie w Nowym Jorku. Nabożeństwu „All Hearts Together: A Mass for the LGBTQ+ Community” przewodniczył ks. Bryan Massingale, który publicznie przyznał się, że jest „gejem” (pedałem-red).
Na nagraniu widać, jak dwie kobiety tańczą wymachując tęczowymi flagami LGBT przed ołtarzem. Przedstawienie zostało nazwane „tańcem liturgicznym”. Źródło: dorzeczy.pl
Przypominam, że największy zboczeniec umysłowy, tęczowy o. Martin został przez Franciszka przedstawiony jako wzór do naśladowania dla wszystkich kapłanów. Przypominam również, że to Franciszek dał zielone światło dla tęczowej rewolucji w Kościele na wszystkich płaszczyznach, łącznie z błogosławieństwem zboczeń.
Błogosławieństwo
W imię kogo błogosławi Franciszek? Oto jest pytanie.
„Na zakończenie spotkania z młodzieżą w Dżakarcie w Indonezji papież Franciszek udzielił błogosławieństwa zgromadzonym, ale w takiej formie, która wywołała z jednej strony pochwały, a z drugiej zdumienie. Ojciec święty nie wykonał znaku krzyża ani nie przywołał Trójcy Przenajświętszej. Do zdarzenia doszło podczas spotkania z międzynarodową wspólnotą Scholas Occurentes założoną przez Franciszka w 2001 r., kiedy był jeszcze arcybiskupem w Argentynie.”
„Następnie kontynuował: „Oto jesteście tutaj z różnych religii, ale mamy tylko jednego Boga, On jest tylko jeden. I w jedności, w ciszy pomodlimy się do Pana i udzielę błogosławieństwa wszystkim, błogosławieństwa ważnego dla wszystkich religii. Niech Bóg was błogosławi. Niech błogosławi wszystkie wasze pragnienia. Niech błogosławi wasze rodziny. Niech błogosławi was obecnych. Niech błogosławi waszą przyszłość. Amen”. Kończąc swoje błogosławieństwo papież nie wykonał znaku krzyża.”
„Innym razem Franciszek udzielił błogosławieństwa w maju w Weronie na spotkaniu w więzieniu Montorio, o czym informowała „Fronda”. Papież powiedział wówczas odsiadującym wyrok, że „wszystkie religie, wszystkie kultury patrzą na jednego Boga w różny sposób”. Także wówczas mówił o różnym pojmowaniu Boga, który jest jeden i ten sam, w różnych religiach. A samego błogosławieństwa udzielił słowami: „Niech Pan błogosławi was, pomaga wam zawsze iść naprzód, pociesza was w smutku i niech będzie waszym towarzyszem w radości. Amen”. Na nagraniu ze spotkania można zobaczyć, że ojciec święty również nie wykonał znaku krzyża ani nie przywołał Trójcy Przenajświętszej”. Źródło: fronda.pl
Krzyże
Na zbliżające się Święta Bożego Narodzenia Franciszek zalecił dekorowanie krzyży wedle własnych upodobań kulturowych, czyli „róbta co chceta” z krzyżem. Wszystko dozwolone – półtonowa krowa na krzyżu, jak to już miało miejsce w jednym z belgijskich kościołów; kamizelka ratunkowa, którą sam papież założył na krzyż; czy może tęczowa flaga symbolizująca boga, którego czci papież Franciszek.
Nowenna o nawrócenie Franciszka
Komentarz do filmu
Dziękuję za pozdrowienia panie redaktorze – również pozdrawiam. Choć bardzo sobie cenię pański głos w tej sprawie, jak i w innych sprawach, to czuję się zobowiązany do udzielenia sprostowania do postawionej przez pana tezy nawiązującej do 3. Rozdz. Księgi Syracha.
Otóż drogi panie redaktorze Krystianie Kratiuk, co do zasady ma pan rację, to bardzo mądre słowa i prawdziwe. To samo mówi Pan Jezus w 4. przykazaniu. Nie wziął pan jednak pod rozwagę jednego szczegółu – wolnej woli człowieka. Otóż papież Franciszek nie stracił rozumu, brak mu jedynie mądrości – nie ludzkiej, a Bożej mądrości. Papież Franciszek nie stracił rozumu, przeciwnie, wykorzystuje go z premedytacją od początku swojego pontyfikatu, a nawet wcześniej. Papież Franciszek analizuje, rozważa, knuje, jest przebiegły i bezwzględny w swej obrzydliwości. Wprowadził do Kościoła szatana – wyrzucając Chrystusa. Mówi, że wszystkie religie są sobie równe. I tu mogę się nawet zgodzić z Franciszkiem, mówiącym, że wszystkie religie są równe, pod warunkiem wyłączenia Wiary Katolickiej, która nie jest jakąś tam religią czy ideologią lecz PRAWDĄ OBJAWIONĄ przez samego Boga, nie przez „boga” bezimiennego, a przez Boga Prawdziwego, który przyszedł w Jezusie Chrystusie.
Papież Franciszek nie stracił rozumu, jest przebiegły i cwany, jest barbarzyńcą, jest bestią bluźniącą całemu niebu, jest ojcem ohydy spustoszenia.
Jednak jest papieżem, choć nie z woli Bożej, a z dopustu Bożego – a to nie jest to samo. Franciszek stał się niczym zwierciadło odbijające obrzydliwości całego Kościoła, albowiem Pan Bóg tak postanowił dopuszczając obrzydliwość.
Kolejny raz przypomnę moje ostrzeżenia dawane przez lata: Nie odchodźcie od Kościoła Świętego choćby nie wie co, choćbyście nie wiem, co widzieli i nie wiem, co słyszeli bo tam jest Chrystus i tam będzie do końca. Dziś wszyscy na to patrzymy, wielu odchodzi, wielu popada w schizmę patrząc na ohydę spustoszenia. To czas największej próby, to czas ostatniej walki z szatanem. Kto wytrwa w prawdzie ten żył będzie na wieki.
Dlatego za głosem pana redaktora wzywam do wielkiej pokuty, do wielkiej modlitwy o nawrócenie Franciszka, gdyż wierzę, że choćby i na łożu śmierci, to wyzna CREDO, Akt Katolickiej Świętej Wiary na świat cały. Wierzę, że świat cały, wszystkie ludy ziemi usłyszą z ust jego, że nie ma pod niebem innego imienia niż JEZUS, w którym byłoby zabawienie. W przeciwnym razie niech będzie przeklęty na wieki. Amen
Wierzę, bowiem moja ofiara dotarła do Boga, lecz wiem, czym jest wolna wola człowieka. Dlatego przyłączam się do tej modlitwy wzywając: Niech całe niebo i ziemia usłyszy tę modlitwę, ten głos wołający do Boga. Dlatego namawiam i proszę: Weźmy wszyscy jutro w swe dłonie różańce, ofiarujmy Komunię za Franciszka. Dla dobra Świętego Kościoła. Amen
Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu – Jedynemu Prawdziwemu Bogu
Kamil Stanisław Banasiowski – 13