„Jedność i różnorodność”
Watykan opublikował w niedzielę tekst listu, napisanego przez papieża w klinice Gemell do przewodniczącego Europejskiej Partii Ludowej (EPL) Manfreda Webera i członków tej grupy w PE, w którym papież wyraził przekonanie, że UE powinna łączyć w sobie „jedność i różnorodność”.
Niewielu pamięta, jak brzmi motto Unii Europejskiej: od 2000 to „United in diversity”, „Jedność w różnorodności”. Dokładnie to samo hasło za motyw przewodni uznali biskupi i świeccy obradujący na synodzie europejskim w Pradze w lutym tego roku. Także Kościół katolicki ma być na naszym kontynencie „zjednoczony w różnorodności”. – pch24.pl
Głos prawdy
Powołując się na portal pch24.pl, który jest niewątpliwie jednym z nielicznych funkcjonujących w przestrzeni publicznej mających otwarte oczy i odwagę by głosić PRAWDĘ, pragnę zacytować kilka fragmentów z dzisiejszego artykułu jaki się ukazał na łamach tegoż portalu i zachęcić wszystkich czytelników do refleksji jak również przestrzec wszystkie serca przed naukami Antychrysta. Imię Antychrysta to LGBT, a serce jego niczym księżyc w pełni na południu świeci, w świątyni Boga, na tronie – Piotrowym tronie, w sercu – ludzkim sercu.
Na początek przytoczę fakt jaki zaistniał w austriackim kościele szpitalnym w Innsbrucku w czasie Wielkiego Postu:
„Wielkie świńskie serce w prezerwatywie: takie zdjęcie zawisło na okres Wielkiego Postu w kościele szpitalnym w Innsbrucku. Co miałaby wyrażać ta fotografia, nie wie nikt; wisi jednak w prezbiterium i w ten sposób dominuje w całym kościele. Zdaniem wielu krytyków chodzi tak naprawdę o szyderstwo z Najświętszego Serca Pana Jezusa i tym samym o inicjatywę w istocie satanistyczną.”
„Ordynariusz Innsbrucka w Austrii bp Hermann Glettler broni zdjęcia świńskiego serca w prezerwatywie, które zawisło w miejskim kościele szpitalnym. Według hierarchy fotografia dowodzi dialogu, jaki katolicy prowadzą ze współczesną kulturą.” Źródło:pch24
Jak bardzo Antychryst sponiewierał Boże Serce przez przewrotnych biskupów i wypaczył ludzkie umysły możemy przekonać się sami:
„
Czerwiec, miesiąc poświęcony kultowi Najświętszego Serca Pana Jezusa, jest wykorzystywany przez środowiska rewolucyjne do promocji zepsucia i degrengolady moralnej. Ulicami miast w całym świecie zachodnim przeciągają piekielne parady afirmujące grzech i nazywające oczywiste zło dobrem. Z roku na rok ofiarą propagandy tych środowisk pada coraz więcej Polaków – także w Kościele. Powoli zaczynają krystalizować się i stabilizować struktury, które można uznać za wewnątrzkościelne przyczółki nowej wspólnoty nieprawości, Antykościoła, który przepowiada ubóstwienie człowieka zamiast kultu Chrystusa.
Kilka dni temu znany amerykański jezuita o. James Martin SJ, którego sam Franciszek stawia za wzór kapłaństwa księżom całego świata, opublikował w „katolicko”-LGBTowskim portalu obszerny artykuł, zestawiając kult Najświętszego Serca Pana Jezusa z moralną degrengoladą i dehumanizującą, animalną rozpustą parad tzw. Gay Pride. Nie, jezuita nie zrobił tego po to, by ukazać kontrast między katolicką pobożnością a dewiacją współczesności. Wprost przeciwnie: starał się wykazać, że kult Najświętszego Serca Pana Jezusa jest bardzo podobny do gejowskich parad, bo w obu wypadkach chodzi jakoby o to samo, o miłość! Trudno o większą profanację; z o. Jamesem Martinem SJ może równać się chyba tylko biskup Innsbrucka Hermann Glettler, który w tegorocznym Wielkim Poście szydził z Najświętszego Serca Jezusowego: biskup nakazał powiesić nad kościelnym ołtarzem wizerunek zdjęcia świńskiego serca wepchniętego do prezerwatywy. Według artysty, który to wykonał, miało to wprost nawiązywać do Serca naszego Zbawiciela.
Komu wydawałoby się, że te szaleńcze zjawiska dotyczą tylko upadłych moralnie odległych krajów gdzieś na zgniłym Zachodzie, ten grubo się myli. Ziarna dokładnie tego samego zepsucia są właśnie dziś zasiewane w Polsce – i wydają już pierwsze zatrute owoce.
Kalwińsko-luterańsko-”katolicka” celebracja LGBTQ
W ostatnim czasie głośno było o inicjatywie o. Macieja Biskupa OP, łódzkiego dominikanina, który wziął udział w tzw. nabożeństwie LGBTQ w Warszawie. Rzecz odbyła się w połowie maja w zborze kalwińskim; o. Biskup wygłosił progejowskie kazanie, a później razem z kalwińskim pastorem i luterańską pastorką pobłogosławił zgromadzonych reprezentantów środowiska LGBTQ, czyniąc to znad stołu ołtarzowego okrytego tęczową flagą, na której postawiono Pismo Święte. Dominikanin sugerował, że osoby tej samej płci mogą swobodnie żyć ze sobą razem; mówił też, że – uwaga – „Duch Święty nie jest strażnikiem jakiegoś sztywnego projektu życia wyznaczonego przez lękową moralność”. Można to rozumieć tylko następująco: życie w czystości przez osoby homoseksualne to „lękowa moralność” i „sztywny projekt”, prawdziwie chrześcijańskie byłoby coś wprost przeciwnego…
Zakon Kaznodziejski w korespondencji z portalem PCh24.pl stwierdził, że o. Maciej Biskup zrobił to z własnej inicjatywy i bez wiedzy przełożonych – ale żadnych konsekwencji nie wyciągnięto.
Eksces o. Biskupa nie powinien jednak nikogo specjalnie szokować. W Kościele katolickim w Polsce środowiska rewolucyjne są dość dobrze usadowione i coraz częściej prezentują agendę zupełnie wprost.
Kongres Katoliczek i Katolików, czyli nazywanie oczywistej nieprawości dobrem ……Całość artykułu w poniższym linku, czytajcie i otwórzcie oczy: https://pch24.pl/lgbt-zamiast-serca-jezusa-hunwejbini-antykosciola-sa-juz-w-polsce/
Kochani, jeszcze raz wszystkich przestrzegam przed wielkim kłamstwem Antychrysta, którego imię to LGBT. Nie dajcie się zwieść bo zginiecie! Trwajcie zanurzeni w Chrystusowym Sercu, w którym jest cała pełnia Bóstwa. Trwajcie w Prawdzie Ewangelii Bożej, albowiem Prawda zwycięży, już niebawem Boża Sprawiedliwość zstąpi na Ziemie. Już Niebawem – wytrwajcie!
Wołam dziś do Ciebie Ojcze prosząc: przyjdź sprawiedliwość Twoja. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu – Jedynemu Prawdziwemu Bogu
Kamil Stanisław Banasiowski – 13