Performens – nagi spacer pod pałacem prezydenckim w Warszawie.
„Niegodnym jest, i nielegalnym jest rozbieranie się w przestrzeni publicznej, ale z drugiej strony słyszymy w niej obelgi, słyszymy w niej wulgaryzmy (…)” – usłyszeliśmy od przedstawicielki protestu kobiet i lgbt.
Cieszę się, że przedstawicielki lgbt wreszcie to zrozumiały i jak sądzę, podpisały się pod Projektem Ustawy StopLGBT, która taki przecież ma cel.
Obelgi i wulgaryzmy? Przyznam, że nigdy tyle nie słyszałem co w ostatnich dniach – to była skrucha?.
Seksualność i cielesność – godność ciała? No proszę, czyżby zrozumieli że ciało to świątynia Boga.
Odbieranie kobiecości i męskości? Czyżby się wreszcie zorientowali, że są dwie płcie – kobieta i mężczyzna.
Muszę przyznać, że jestem podbudowany tymi sowami.

„Nie jesteśmy tu dla ozdoby – zniszczymy wasze społeczeństwo”. „Pokojowe” przesłanie na Marszu LGBT w Paryżu

