Czy papież Franciszek umiera?

Papież Franciszek przebywa w szpitalu z obustronnym zapaleniem płuc – jak podano w komunikacie. Stan papieża jest poważny, a sam Franciszek uważa, że nastał kres jego pontyfikatu.

Czy papież umiera? Wielce prawdopodobne, wszak już nie jest młodzieńcem – wola Boża.

Apel

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski Arcybiskup Tadeusz Wojda zaapelował o modlitwę za papieża Franciszka, którego hospitalizacja się przedłuża – Proszę wszystkich, aby zechcieli wesprzeć papieża modlitwą, by jak najszybciej powrócił do zdrowia – powiedział. Jak podkreślił, modlitwa ma wielką moc, szczególnie w trudnych chwilach.

Odpowiedź

Odpowiedzcie na Apel Arcybiskupa Wojdy i się módlcie by Franciszek powrócił do pełni sił, bowiem jeszcze jest przed nim dużo pracy. Choć udało mu się wywrócić Ewangelię Bożą i zrównać Wiarę Jezusa Chrystusa z kamiennym Buddą, to jeszcze musi całkowicie sprotestantyzować Kościół Święty, by ujednolicone nabożeństwo dla wszystkich, wszystkich, wszystkich nie wypełniało Ofiary Chrystusa, a stało się jedynie pamiątką zwaną ucztą.

Czcigodny Księże Arcybiskupie – ODMAWIAM! Odmawiam dlatego, bo trudno by mi było żyć z myślą, że moja modlitwa byłaby przyczynkiem do dalszego obrażania Boga przez papieża Franciszka i niszczenia Powszechnego i Apostolskiego Kościoła Świętego. Niech się stanie wola Boża, albowiem Bóg wie najlepiej co uczynić z Franciszkiem.

Ja skupiam się raczej na modlitwie za jego prawdziwe nawrócenie, by zdążył przed śmiercią wyznać Akt Wiary na świat cały – katolickiej wiary. W przeciwnym wypadku będą go przeklinać wszystkie ludy ziemi, kiedy zrozumieją, co im uczynił. Ekscelencji również polecam tę modlitwę.

Argumenty – kilka z wielu

Janusz – Gdy miał ciężką operację związaną z wielkim tętniakiem błagałem Boga o ratunek (życie i zdrowie) dla niego – wyzdrowiał. Gdy po jakimś czasie zachorował na raka znów błagałem – wyzdrowiał. On wciąż obraża Boga, a ja więcej za nim nie zawołam o zdrowie prosząc – raczej o łaskę wiary, o łaskę nawrócenia.

Marcin – Umierał, a lekarze nie wiedzieli dlaczego. Ja wiedziałem że umiera, lekarze też wiedzieli. Błagałem Boga o dar życia dla niego, przez wzgląd na jego córkę. Poszedłem do kościoła, poprosiłem księdza o Mszę Świętą za niego – odprawił natychmiast dołączając do Mszy (z dodatkową intencją). Następnego dnia zmienił szpital, znaleźli przyczynę – kilka przyczyn – kilka operacji. Otrzymał dar życia i powrócił do zdrowia. Złożyłem jednak Bogu obietnicę za jego życie, którą do dziś nie wiem jak wypełnić, a on wciąż jest daleko od Boga.

Robert – Nie znałem go, lecz błagałem za niego przez wzgląd na bliską mi osobę gdy leżał w szpitalu z covid-em. Byłem w pracy gdy poczułem że umiera. Gdy odchodził wołałem do Boga: Nie pozwól mu umrzeć – nie umarł! Trwało to ponad dwie godziny – moja modlitwa. W tym czasie umierał kilkakrotnie, a ja wołałem – nie umarł. Było już po 3 nad ranem gdy zrozumiałem, że wola Boża jest inna. Powiedziałem wtedy do Boga: Bądź wola Twoja, nie moja – i natychmiast umarł. Wiedziałem że umarł, a informacje o jego śmierci pojawiły się w mediach już rankiem. To była pierwsza ofiara Cowid-19 z personelu medycznego w Polsce – fizjoterapeuta.

Oskar – sam go oddałem Bogu, Jego świętej woli. Tak został ocalony – widziałem jego zbawienie.

Agnieszka – u Boga nie ma nic niemożliwego – dziś jest matką.

Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu – Jedynemu Prawdziwemu Bogu

Ten wpis został opublikowany w kategorii WSZYSTKIE PUBLIKACJE i oznaczony tagami , , , , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.